Mój pierwszy, od dnia narodzin, kontakt z matką miał miejsce w nadatlantyckiej miejscowosci La Rochelle i był dla niej okazją na dogłebne poznanie tego zakątka Francji. Wyhamowałam w sobie jakiekolwiek zdziwienie, wynikające z faktu, że pocałowała mnie tylko dwa razy i to w policzek, po tak długiej rozłące;tak naprawde, to odgadłam, że te buziaki bedą ostatnimi, jakie od niej otrzymam.Zauważyłam suchośc jej wymowy i rodzaj zażenowania
Show full text