Pages in topic: < [1 2 3 4] > | Podsumowanie roku 2010 Thread poster: Tomasz Poplawski
| Witold Hrycyk Local time: 14:51 Member (2005) English to Polish + ...
Tomaszu, to jest sprawa indywidualna i zależy od tego, jaki kanał utrwalania myśli jest u Ciebie najskuteczniejszy. Ja rozsądne pieniądze zacząłem zarabiać od momentu, gdy dzięki touch-typingowi pisanie stało się dla mnie prawie tak szybkie, jak mówienie. | | | A co to takiego | Jan 4, 2011 |
Witold Hrycyk wrote: Ja rozsądne pieniądze zacząłem zarabiać od momentu, gdy dzięki touch-typingowi pisanie stało się dla mnie prawie tak szybkie, jak mówienie. Jest touch-typing? MB | | |
Touch typing to po polsku pisanie bez patrzenia na klawiaturę. Z dobrą (niekoniecznie drogą) klawiaturą kilka tysięcy słów dziennie na luzie. Nie dałbym rady tyle mówić, nie robiąc sobie krzywdy w gardło... | | | Krzysztof Kajetanowicz (X) Poland Local time: 14:51 English to Polish + ...
|
|
ktoś wynajdzie tłumaczenie szybsze niż nie tylko mówienie, ale i myślenie? Do tej pory, przez 25 lat, udawało mi się obejść bez wspomagaczy. W grudniu 2010 roku zakupiłem Trados Studio i memoQ. Ciekaw jestem, na ile mi one zwiększą wydajność. Do tej pory dziennie robiłem po ok. 20-30 stron, oczywiście w zależności od tematyki. Ogólnie rok 2010 był u mnie dziwny, bowiem dotychczasowi najwięksi klienci, 3 BT z Polski, z którymi pracuję od wielu lat... See more ktoś wynajdzie tłumaczenie szybsze niż nie tylko mówienie, ale i myślenie? Do tej pory, przez 25 lat, udawało mi się obejść bez wspomagaczy. W grudniu 2010 roku zakupiłem Trados Studio i memoQ. Ciekaw jestem, na ile mi one zwiększą wydajność. Do tej pory dziennie robiłem po ok. 20-30 stron, oczywiście w zależności od tematyki. Ogólnie rok 2010 był u mnie dziwny, bowiem dotychczasowi najwięksi klienci, 3 BT z Polski, z którymi pracuję od wielu lat, od września zamilkli. Kryzys... Na szczęście pojawiły się inne, zatem rok był nie gorszy niż poprzednie. Ale do rekordowego 2007 roku było daleko. ▲ Collapse | | | Jerzy Czopik Germany Local time: 14:51 Member (2003) Polish to German + ...
czyli kotki bądź CATsy stały się dla mnie niezastąpione, nie wyobrażam sobie pracy bez nich. Nadal mechanicznie i raczej kiepsko klepię w klawiaturę, bo do dytkowania nie mam dykcji ani zapędu. Klepiąc klepię tak, jak mi ślina na klawiaturę przyniesie, po którymś podejściu pasuje. Nagrywać bym nie dał rady, bo tych podejść zaczęłoby się robić bez liku. Natomiast co do Worda i jego cudowności w pisaniu, to zgadzam się w 100% - jeżeli przychodzi mi stworzyć ... See more czyli kotki bądź CATsy stały się dla mnie niezastąpione, nie wyobrażam sobie pracy bez nich. Nadal mechanicznie i raczej kiepsko klepię w klawiaturę, bo do dytkowania nie mam dykcji ani zapędu. Klepiąc klepię tak, jak mi ślina na klawiaturę przyniesie, po którymś podejściu pasuje. Nagrywać bym nie dał rady, bo tych podejść zaczęłoby się robić bez liku. Natomiast co do Worda i jego cudowności w pisaniu, to zgadzam się w 100% - jeżeli przychodzi mi stworzyć cokolwiek od nowa, w 99% wybieram Worda. Natomiast do klepania tego, co mi śle klient, Word jest po prostu niepotrzebny. To mniej więcej tak, jakbym sobie dzisiaj kupił siedmiotonową ciężarówkę (czemu: bo moje prawo jazdy w Rajchu mi pozwala taką jeździć) tylko po to, aby za dwa lata przewieźć meble z A do B. Natomiast cały pozostały czas bym woził powietrze. Pisząc w Wordzie ja muszę na wszystko uważać i pilnować się, używając CAT zwalam bardzo dużo na maszynę. Rok 2010 przyniósł też inne zmiany, ale o tych chętnie podyskutuję prywatnie bądź osobiście
[Edited at 2011-01-05 08:49 GMT] ▲ Collapse | | | Tomasz Poplawski Local time: 07:51 Member (2007) English to Polish + ... TOPIC STARTER A to współczuję | Jan 5, 2011 |
Andrzej Sawicki wrote: Z dobrą (niekoniecznie drogą) klawiaturą kilka tysięcy słów dziennie na luzie. Nie dałbym rady tyle mówić, nie robiąc sobie krzywdy w gardło... Moje rekordy to 5 kolejnych dni po 15 tys. słów nagrania dziennie. Nie jestem członkiem chóru cerkiewnego, ale gardło na potrzeby rozmów z żoną i córą oraz nucenia przy goleniu działało bez zarzutu - to kwestia techniki, jak wszystko. Miałem też dwudniowe zrywy po 20 tys. słów dziennie. | | | Iwona Szymaniak Poland Local time: 14:51 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER 20-30 stron regularnie? | Jan 5, 2011 |
Dariusz Rabus wrote: ktoś wynajdzie tłumaczenie szybsze niż nie tylko mówienie, ale i myślenie? Do tej pory, przez 25 lat, udawało mi się obejść bez wspomagaczy. W grudniu 2010 roku zakupiłem Trados Studio i memoQ. Ciekaw jestem, na ile mi one zwiększą wydajność. Do tej pory dziennie robiłem po ok. 20-30 stron, oczywiście w zależności od tematyki. Ogólnie rok 2010 był u mnie dziwny, bowiem dotychczasowi najwięksi klienci, 3 BT z Polski, z którymi pracuję od wielu lat, od września zamilkli. Kryzys... Na szczęście pojawiły się inne, zatem rok był nie gorszy niż poprzednie. Ale do rekordowego 2007 roku było daleko. Jestem pełna podziwu. Ja tyle jestem w stanie w porywach pracować. Porządnie potrafię regularnie robić 10 stron dziennie. Z dwukrotnym czytaniem, ale ja rzadko tłumaczę teksty powtarzalne. | |
|
|
Gardło lubi wysychać i tyle. Nie ma czego współczuć -- dłonie spokojnie nadrabiają. Podałem liczbę dopasowaną do moich potrzeb. Ciało da radę więcej (przetestowane na około piętnastu tysiącach naraz), ale ja mam ciekawsze rzeczy do robienia. | | | Letra Poland Local time: 14:51 English to Polish + ... To może imponować, ale... | Jan 5, 2011 |
Tomasz Poplawski wrote: Moje rekordy to 5 kolejnych dni po 15 tys. słów nagrania dziennie. ...zastanawiają mnie kwestie techniczne. Żeby tak tłumaczyć, musisz mieć chyba wszystkie słowniki w głowie. A co, kiedy nie znasz terminu? A co, kiedy brakuje Ci słowa w danym kontekście? A co z proofreadingiem - bo przecież musisz przeczytać to, co ktoś spisze z nagrania? A co z bazami terminologicznymi od klientów? A co z plikami referencyjnymi, do których przecież co rusz trzeba zaglądać? Na to wszystko potrzebny jest czas. Sam tłumaczę średnio 3 tys. słów dziennie, przy czym wychodzi z tego tłumaczenie gotowe w 80%. Przy czytaniu przed wysłaniem wprowadzam zwykle niewiele zmian. A to oznacza, że w nagłych przypadkach mogę w zasadzie wysłać od razu to, co już przetłumaczyłem. W Twoim przypadku proces pewnie jest dłuższy, a to też trzeba uwzględnić w kalkulacji czasu. Bo te nagrane 15 tys. to nie jest coś, co możesz zaprezentować klientom. Choć oczywiście, jeśli jak piszesz, metoda się sprawdza i pozwala nieźle zarabiać, to pozostaje tylko pogratulować | | | Też współczuję | Jan 5, 2011 |
Nieraz się zastanawiałam, kto tłumaczy te teksty, które czasem poprawiam na zlecenie. Pewnie właśnie ci, którzy biją rekordy słów... | | | Adam Łobatiuk Poland Local time: 14:51 Member (2009) English to Polish + ... Jeszcze o pisaniu bezwzrokowym | Jan 5, 2011 |
Czy osoby, które tę umiejętność posiadły, będąc już tłumaczami, mogłyby się podzielić wrażeniami z okresu przejściowego? Pisanie bezwzrokowe wymaga utrwalenia nowych nawyków, co musi początkowo przeszkadzać w pracy, a jeśli się pracuje jeszcze po staremu, to pewnie wydłuża to okres nauki? | |
|
|
Pisanie bezwzrokowe | Jan 5, 2011 |
Jeśli już dłuższy czas pracujesz z tekstem i piszesz wszystkimi palcami, to są duże szanse, że wystarczy zmienić klawiaturę na dobry model. Jako pierwszą inwestycję zawodową kupiłem klawiaturę i z dnia na dzień okazało się (!), że nie muszę spoglądać w dół. Było to bardzo naturalne, ale warunek wstępny jest dość jasny: umiejętność pisania całymi dłońmi. | | |
to chciałbym regularnie dostawać. A do tej pory rzadko się zdarzało, bym tak był obłożony. O powodach pisałem wcześniej. Niemniej pisząc w Wordzie teksty techniczne jest to wykonalne. Nie dla chwalenia się o tym piszę. Kiedy zaczynałem wykonywać tłumaczenia, to była to walizkowa maszyna do pisania, potem elektryczna z taśmą korekcyjną. Nie pamiętam dokładnie od kiedy przesiadłem się na komputer - połowa lat 90? Nie powiem, że się broniłem przed CAT-ami, a... See more to chciałbym regularnie dostawać. A do tej pory rzadko się zdarzało, bym tak był obłożony. O powodach pisałem wcześniej. Niemniej pisząc w Wordzie teksty techniczne jest to wykonalne. Nie dla chwalenia się o tym piszę. Kiedy zaczynałem wykonywać tłumaczenia, to była to walizkowa maszyna do pisania, potem elektryczna z taśmą korekcyjną. Nie pamiętam dokładnie od kiedy przesiadłem się na komputer - połowa lat 90? Nie powiem, że się broniłem przed CAT-ami, ale do tej pory nie widziałem konieczności ich stosowania. Sam jestem ciekaw, jak to będzie. ▲ Collapse | | |
To był całkiem niezły rok. Generalnie od początku działalności idzie co roku trochę w górę z lekką stagnacją w roku 2009. Jeszcze nie zrobiłem rozliczenia rocznego, ale czekam na miłe zaskoczenie wynikami i niemiłe koniecznym podatkiem. Nauczony przykrymi doświadczeniami roku poprzedniego przyjąłem w 2010 zasadę bezwzględnego egzekwowania terminów płatności (upomnienie 2 dni po terminie, wezwanie po 10). Pomogło. Poprawiłem płynność i ogólne samopoczucie... See more To był całkiem niezły rok. Generalnie od początku działalności idzie co roku trochę w górę z lekką stagnacją w roku 2009. Jeszcze nie zrobiłem rozliczenia rocznego, ale czekam na miłe zaskoczenie wynikami i niemiłe koniecznym podatkiem. Nauczony przykrymi doświadczeniami roku poprzedniego przyjąłem w 2010 zasadę bezwzględnego egzekwowania terminów płatności (upomnienie 2 dni po terminie, wezwanie po 10). Pomogło. Poprawiłem płynność i ogólne samopoczucie. Poza tym pojawiło się chyba po raz pierwszy w mojej karierze kilku klientów, którzy bez szemrania płacą „z ręki do ręki“. Od około trzech miesięcy popyt stale rośnie, więc nic tylko podnosić stawki, albo przynajmniej zmieniać klientów na rzetelnych, ze stałym wolumenem i z własnym działem graficznym (przesyłających ttxy a nie jakieś wynalazki do obróbki OCR). Co do CATów to dalej nieoceniony jest dla mnie Trados Studio z tyloma fajerwerkami, ilu jestem w stanie użyć bez przeciążania systemu. Niestety nie ominął mnie Across, ale zaprzyjaźniliśmy się szorstką męską przyjaźnią. Pojawiły się zapytania o Memoq, który pewnie nabędę wraz z pierwszym poważnym zleceniem. Jeśli chodzi o novum, to jeden z klientów przerzucił się na tłumaczenia w chmurce. Początkowo miałem lekkie opory, ale biorąc pod uwagę specyfikę zleceń, była to raczej zmiana na plus. ▲ Collapse | | | Pages in topic: < [1 2 3 4] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Podsumowanie roku 2010 Trados Studio 2022 Freelance | The leading translation software used by over 270,000 translators.
Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop
and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.
More info » |
| TM-Town | Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business
Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |