Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6] > | Poprawność polityczna, czyli kwestia wieku Thread poster: Barbara Gadomska
| moje trzy grosze | Oct 30, 2007 |
Dodam, że w znanych mi tłumaczeniach RU-PL powieści na temat Drugiej Wojny Światowej żołnierze Armii Czerwonej chyba najczęściej używali określenia "faszyści", gdy mówili o wojskach niemieckich. Dla odmiany w znanych mi tłumaczeniach EN-PL powieści na temat Drugiej Wojny Światowej żołnierze anglosascy chyba najczęściej używali określenia "naziści", gdy mówili o wojskach niemieckich. Zastrzegam, że jest to opinia na zasadzie AFAIRecall, bo już dawno... See more Dodam, że w znanych mi tłumaczeniach RU-PL powieści na temat Drugiej Wojny Światowej żołnierze Armii Czerwonej chyba najczęściej używali określenia "faszyści", gdy mówili o wojskach niemieckich. Dla odmiany w znanych mi tłumaczeniach EN-PL powieści na temat Drugiej Wojny Światowej żołnierze anglosascy chyba najczęściej używali określenia "naziści", gdy mówili o wojskach niemieckich. Zastrzegam, że jest to opinia na zasadzie AFAIRecall, bo już dawno nie czytałem żadnej powieści na ten temat. AM ▲ Collapse | | | Hitleryzm vs. nazizm | Oct 30, 2007 |
Bardzo interesująca dyskusja. Szczególnie zaintrygowało mnie ewidentne utożsamianie „hitleryzmu“ z „nazizmem“ w Polsce oraz fakt, że ten pierwszy praktycznie nie występuje w Niemczech. Ze znalezionych w internecie materiałów (m.in. opracowanie uniwersytetu we Frankfurci... See more Bardzo interesująca dyskusja. Szczególnie zaintrygowało mnie ewidentne utożsamianie „hitleryzmu“ z „nazizmem“ w Polsce oraz fakt, że ten pierwszy praktycznie nie występuje w Niemczech. Ze znalezionych w internecie materiałów (m.in. opracowanie uniwersytetu we Frankfurcie/Menem, http://209.85.129.104/search?q=cache:KUnTFx3a13UJ:www.uni-frankfurt.de/fb/fb04/download/ortmeyer/Bauemler__Nohl__Spranger__Wilhelm__und_Weniger_nach_1945_zur_NS-Zeit.doc%20Hitlerismus%20Bäumler&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl) wynika, że wyrażenie „hitleryzm“ już dawno popadło w Niemczech w niełaskę, ponieważ zdaje się ono redukować fenomen nazizmu do osoby Hitlera oraz przypisywać mu tym samym wyłączną "odpowiedzialność historyczną" za przestępstwa nazizmu. Skonsultowałam się ze znajomą historyczką i dziennikarką (Niemką), która potwierdziła, że niemieccy historycy właśnie z tego powodu (tj. niedopuszczalna redukcja reżimu nazistowskiego do jednej osoby) praktycznie nie posługują się tym wyrażeniem. Na pewno taka pedanteria semantyczna jest czymś oczywistym w niemieckim kontekście ciągle trwającej „Vergangenheitsbewältigung“ - czyli „rozliczeń z przeszłością“ - mimo to dziwi mnie fakt, że w języku polskim te dwa wyrażenia są stosowane wymiennie (zob. np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_socjalizm). Ale może po prostu za bardzo przesiąkłam niemieckim Zeitgeistem... Pozdrowienia – Aleksandra
[Edited at 2007-10-30 17:17] ▲ Collapse | | | Jerzy Czopik Germany Local time: 02:37 Member (2003) Polish to German + ... To też zależy od kontekstu :) | Oct 30, 2007 |
Andrzej Mierzejewski wrote: Dodam, że w znanych mi tłumaczeniach RU-PL powieści na temat Drugiej Wojny Światowej żołnierze Armii Czerwonej chyba najczęściej używali określenia "faszyści", gdy mówili o wojskach niemieckich. Dla odmiany w znanych mi tłumaczeniach EN-PL powieści na temat Drugiej Wojny Światowej żołnierze anglosascy chyba najczęściej używali określenia "naziści", gdy mówili o wojskach niemieckich. Zastrzegam, że jest to opinia na zasadzie AFAIRecall, bo już dawno nie czytałem żadnej powieści na ten temat. AM Piloci angielscy w czasach I WW używali na Niemców nazwy "Hun", od plemienia Hunów. W czasach II WW na wrogie samoloty mówiono "bandits" - zresztą istniało to chyba w oficjalnej nomenklaturze RAF-u. Amerykanie dażą Niemców zaimkiem "Krauts"... To jak widać płynne i z poprawnością polityczną niewiele ma wspólnego. J. | | | Ruski, radziecki, sowiecki... | Oct 30, 2007 |
Lucyna Długołęcka wrote: Mówi się też "Ruskie" ogólnie na sąsiadów ze Wschodu. Niekoniecznie jest to pejoratywne. Po prostu to są Ruski/Ruskie, tak jak są Niemiaszki i Angole. No cóż, moja przyjaciółka, pół-Rosjanka, zawsze odbiera to pejoratywnie i zawsze ma tę samą odpowiedź - "Rusi już nie ma". Mnie się wydaje, że "ruski" zawsze jest nacechowany negatywnie, zresztą tak samo nie powiedziałabym w twarz Anglikowi, że jest Angolem... Dentysta drogo kosztuje Co do sowiecki/radziecki: trochę zdziwiła mnie teza, że tym "młodszym" (czyli rozumiem, że takim jak ja, bo PRL pamiętam tylko z dzieciństwa) słowo "radziecki" tymże PRL-em trąci. Ja nigdy takiego skojarzenia nie miałam - dla mnie to słowo to przymiotnik, związany ze Związkiem Radzieckim. Sama chyba nigdy nie używam słowa "sowiecki". Tak jak nie mówię "Związek Sowiecki". Ale też mogę być wyjątkiem (albo już za stara do tych "młodych"), bo jestem jednak po studiach slawistycznych, czytaj: także rusycystyce. Anni | |
|
|
Jerzy Czopik wrote: Piloci angielscy w czasach I WW używali na Niemców nazwy "Hun", od plemienia Hunów. J. Ale nie Anglicy to wymyślili. Określenia tego użył cesarz niemiecki Wilhelm II w "Mowie huńskiej" z okazji wysłania wojsk do stłumienia powstania bokserów w Chinach. Ciekawa historia, tak na marginesie polecam "Wielkie mowy historii". Nie jestem związany finansowo z wydawcą, ale brałem udział w opracowywaniu tej serii T. | | |
AM [/quote] Piloci angielscy w czasach I WW używali na Niemców nazwy "Hun", od plemienia Hunów. W czasach II WW na wrogie samoloty mówiono "bandits" - zresztą istniało to chyba w oficjalnej nomenklaturze RAF-u. Amerykanie dażą Niemców zaimkiem "Krauts"... To jak widać płynne i z poprawnością polityczną niewiele ma wspólnego. [/quote] W czasie II WW niemieccy żołnierze to byli "Jerries", a ... See more AM [/quote] Piloci angielscy w czasach I WW używali na Niemców nazwy "Hun", od plemienia Hunów. W czasach II WW na wrogie samoloty mówiono "bandits" - zresztą istniało to chyba w oficjalnej nomenklaturze RAF-u. Amerykanie dażą Niemców zaimkiem "Krauts"... To jak widać płynne i z poprawnością polityczną niewiele ma wspólnego. [/quote] W czasie II WW niemieccy żołnierze to byli "Jerries", a "Krauts" to określenie ogółu ludności cywilnej niemieckiej, obraźliwe zresztą. W polsce mówiło się "Szwab", "Szwaby", "szwabski" - z pewną nutą wyższości. "Ruskie" to z pewnością termin nienajpochlebniejszy, podobnie jak "Szwaby", "Pepiki" czy "Żabojady" (ang. "Frogs"). EP
[Edited at 2007-10-30 16:26] ▲ Collapse | | |
Trochę nam temat zjechał na boczny tor - nie żałuję zresztą, bo bardzo ciekawie. Niemniej jednak otwierając watek nie chciałam dywagować na temat potocznych (mniej lub bardziej obraźliwych) okresleń różnych nacji, a raczej stwierdzic, czy niektóre slowa - takie jak radziecki czy hitlerowski - są, po pierwsze, przypisane pokoleniowo, a po drugie, czy nie stosuję (stosujemy) przypadkiem kalek językowych w imię poprawności politycznej (nazistowski). Dzieki za odzew - mam m... See more Trochę nam temat zjechał na boczny tor - nie żałuję zresztą, bo bardzo ciekawie. Niemniej jednak otwierając watek nie chciałam dywagować na temat potocznych (mniej lub bardziej obraźliwych) okresleń różnych nacji, a raczej stwierdzic, czy niektóre slowa - takie jak radziecki czy hitlerowski - są, po pierwsze, przypisane pokoleniowo, a po drugie, czy nie stosuję (stosujemy) przypadkiem kalek językowych w imię poprawności politycznej (nazistowski). Dzieki za odzew - mam materiał do przemysleń. b. ▲ Collapse | | | małe uzupełnienie | Nov 26, 2008 |
Wysłuchałam wczoraj w TOK FM wywiadu z Ludwikiem Stommą na temat "polskich obozów koncentracyjnych". Stomma twierdził w nim, że po II wojnie Niemcy (czyli, jak rozumiem, rząd) podjęli nienagłaśnianą, ale długofalową i bardzo konsekwentnie prowadzoną akcję propagandową, mającą na celu zastąpienie słowa "German" słowem "Nazi" (i odpowiednio w innych językach) w kontekstach, ogólnie rzecz biorąc, negatywnych. Wskazywał również, jak niezwykle skuteczna okazała się ta akc... See more Wysłuchałam wczoraj w TOK FM wywiadu z Ludwikiem Stommą na temat "polskich obozów koncentracyjnych". Stomma twierdził w nim, że po II wojnie Niemcy (czyli, jak rozumiem, rząd) podjęli nienagłaśnianą, ale długofalową i bardzo konsekwentnie prowadzoną akcję propagandową, mającą na celu zastąpienie słowa "German" słowem "Nazi" (i odpowiednio w innych językach) w kontekstach, ogólnie rzecz biorąc, negatywnych. Wskazywał również, jak niezwykle skuteczna okazała się ta akcja. Dzięki niej nie tylko zaczęto mówić, że przecież nie wszyscy Niemcy byli nazistami, a nie wszyscy naziści Niemcami, ale wręcz zniknął problem winy państwa jako takiego, zaś "nazista" stał się określeniem raczej abstrakcyjnym. I stąd - jego zdaniem - możliwe było z czasem dojście do "polskich obozów koncentracyjnych". ▲ Collapse | |
|
|
Mała uwaga o "polskich" obozach | Nov 26, 2008 |
Jeśli chodzi o nieszczęśliwe określenie "polskie obozy koncentracyjne", ilekroć wybucha kolejna burza na ten temat, z nawoływaniem do procesów włącznie jak w przypadku ostatniego lapsusa "Die Welt", mam wrażenie, że osoby, które buntują się przeciwko temu określeniu, w większości przypadków węszą spisek czy też zamiar ukradkowego zmieniania historii całkiem niepotrzebnie. Moim zdaniem fraza "Polish concentration camps" może w tekście angielskojęzycznym doty... See more Jeśli chodzi o nieszczęśliwe określenie "polskie obozy koncentracyjne", ilekroć wybucha kolejna burza na ten temat, z nawoływaniem do procesów włącznie jak w przypadku ostatniego lapsusa "Die Welt", mam wrażenie, że osoby, które buntują się przeciwko temu określeniu, w większości przypadków węszą spisek czy też zamiar ukradkowego zmieniania historii całkiem niepotrzebnie. Moim zdaniem fraza "Polish concentration camps" może w tekście angielskojęzycznym dotyczyć wyłącznie kryterium geograficznego, a nie sprawstwa czy kwestii organizacji/pomysłu/zarządzania tymi... placówkami. A że w tłumaczeniu nabiera całkiem innego, drażniącego sensu - cóż w tym przypadku ginie intencja autora oryginału, którą tłumacz powinien rozpoznać, o ile to możliwe. Nie wiem, czy przymiotnik "Polnische" można używać w ten sam sposób, tzn. mówiąc o lokalizacji, ale mam wrażenie, że tak. W każdym razie nie przesadzałbym z posądzaniem dziennikarzy poważnych gazet o próbę przemycenia jakichś ukrytych intencji w tak oczywisty sposób i w tak oczywistych kwestiach. pozdrawiam, P. ▲ Collapse | | | | inmb Local time: 02:37 English to Polish + ... hitlerowskie obozy / niemiecka okupacja | Dec 10, 2008 |
Tomasz Sieniuć wrote: Nie chodzi tutaj o poprawność polityczną. "Hitlerowski" to nie to samo, co "nazistowski". Mówiąc "hitlerowski" kładziesz nacisk na kult jednostki, mając na myśli np. zwolenników Hitlera, albo coś, czego autorem był Hitler. Inicjatorem obozów koncentracyjnych był, jeśli dobrze pamiętam, Göring, a za tzw. "kwestię żydowską" odpowiedzialni byli także współpracownicy Hitlera. Określenie "hitlerowski" jest przestarzałe, w ostatnich latach pojawiły się publikacje, w których umniejsza się rolę Hitlera (tzn. oddemonizowuje), a podkreśla współodpowiedzialność jego pomagierów. Wg mnie "hitlerowski" brzmi trochę jak z PRL-u. Lepszy jest przymiotnik "nazistowski", który jednak nie odnosi się tylko do ideologii, ale także do metod. Hmm chyba jednak nie mogę się do końca zgodzić. Zastąpienie terminu "hitlerowski" poprzez "nazistowski" w imię dokładności (?) wydaje mi się jednak nazywaniem określonych już zjawisk poprzez powtórne przetłumaczenie angielskiego, bo taka jest moda, terminu. Przypominam sobie stary formularz wniosku o wizę amerykańską (w języku polskim), gdzie starający musiał oświadczyć iż "nie współpracował z nazistowskim rządem Niemiec ani sojusznikami nazistowskiego rządu Niemiec". Sam termin był dla mnie złym, zrobionym na siłę tłumaczeniem, a jedyne co mi się w nim podobało to subtelne dodanie wszystkich funkcjonariuszy komunistycznych do kategorii "współpracujących z sojusznikami nazistowskiego rządu Niemiec". Według mnie "hitlerowski" nie wymaga w polskich realiach zastępowania innym terminem. W powszechnym rozumieniu znaczenie jest szersze niż tylko "kult jednostki.' | | | inmb Local time: 02:37 English to Polish + ... dwie strony kurtyny | Dec 10, 2008 |
Elzbieta Pulawska wrote: Encyklopedia Trzaski Everta i Michalskiego z 1927 r. w ogóle nie podaje hasła ZSSR, Związek Radziecki czy Sowiecki. Za to pod hasłem Rosja czytamy: "...Po rewolucji otrzymała R. ... nazwę "Russkaja Republika"; po przewrocie bolszewickim ... zmieniono nazwę na "Russkaja Socjalisticzeskaja Federatiwnaja Sowietskaja Republika", w 1923 nadano obecnie obowiązującą nazwę "Sojuz Socjalisticzeskich Sovietskich Republik", czyli "Związek Socjalistycznych Republik Rad"....." Ale za to dalej mówi się o Rosyjskiej, Ukraińskiej, Zakaukaskiej itd. Socjalistycznej Sowieckiej Republice. Z tego wynika że słowo sowiecki było terminem neutralnym Za to w Encyklopedii spraw międzynarodowych i ONZ Osmańczyka z 1974 r. Związek Radziecki występuje jak najbardziej i w tych czasach takie było oficjalne nazewnictwo i do takiego też osobiście byłam przyzwyczajona, jako że dzieciństwo, młodość i kawał dorosłego życia upłynął mi - nie z własnej winy - w tamtych czasach. Radziecki traktowałam ja, a myślę że i inni, jako zwykły atrybut; podbnie jak but był męski, damski lub dziecięcy (często nazywany nie wiedzieć czemu dziecinnym) były republiki radzieckie.
[Edited at 2007-10-30 07:40] Niewątpliwie "sowiecki" jest terminem nacechowanym i zdecydowanie jest rusycyzmem. Miałbym zawsze wątpliwości czy nalezy zacząć używać (a może wrócić do używania) tego terminu, ale nie wykluczam, że być może jest to właściwe podejście. W większości (jeśli nie w całości) publikacji emigracyjnych występują terminy "sowiecki" / "Związek Sowiecki". We wszystkich książkach Zbigniewa Brzezińskiego, które mam na półce występuje ZSRS (Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich). Nie sądzę, żeby "sowiecki" stanowiło zwykłą kalkę; raczej jest to rodzaj postawy, która wskazywała na "obcość" zjawiska i brak widocznego związku pomiedzu "sowietem" a "radą". Pod czym się podpisuję. Co więcej wydaje mi się, że z podobnych powodów nie przetłumaczono słowa "Soviet" na język angielski. Natomiast po drugiej stronie kurtyny robiono wszystko, aby oswoić demona i nadać mu ludzki i zrozumiały wymiar - stąd "radziecki". Mam wątpliwości czy powinniśmy to kontynuować, choć zdaję sobie sprawę, że kilkadziesiąt lat zrobiło swoje również w zakresie przyzwyczajeń językowych. Jeśli zaś chodzi o Osmańczyka, jego Encyklopedia, choć w dużym zakresie obiektywna jak na czasy, w których powstała, zawiera taką terminologię, którą zaaprobował cenzor. Nawet gdyby Osmańczyk chciał pisać o Związku Sowieckim, cenzura wstawiłaby "właściwą" wersję.
[Edited at 2008-12-10 10:36 GMT] | |
|
|
wątpliwości raz jeszcze | Nov 15, 2010 |
Raz jeszcze wracam do dawnego wątku tłumaczenia słów pozornie oczywistych. Tym razem chodzi mi o angielskie słowo "nationalism". Czy narzucające się, podawane przez wszystkie słowniki tłumaczenie "nacjonalizm" nie budzi Waszych wątpliwości? Angielski "nationalism" jest semantycznie i emocjonalnie obojętny i określa jedynie - za OED - "oddanie własnemu narodowi; aspiracje narodowe; podtrzymywanie suwerenności narodowej" ("Devotion to one's nation; national... See more Raz jeszcze wracam do dawnego wątku tłumaczenia słów pozornie oczywistych. Tym razem chodzi mi o angielskie słowo "nationalism". Czy narzucające się, podawane przez wszystkie słowniki tłumaczenie "nacjonalizm" nie budzi Waszych wątpliwości? Angielski "nationalism" jest semantycznie i emocjonalnie obojętny i określa jedynie - za OED - "oddanie własnemu narodowi; aspiracje narodowe; podtrzymywanie suwerenności narodowej" ("Devotion to one's nation; national aspiration; a policy of national independence"). Polski "nacjonalizm" jest nacechowany negatywnie (por. definicja z SJP: postawa społeczno-polityczna i ideologia postulujące nadrzędność interesów własnego narodu, wyrażające się w egoizmie narodowym, w dyskryminowaniu innych narodów, nietolerancji i wrogości w stosunku do nich). Jakim więc słowem należałoby zastąpić ów angielski "nationalism" - i "nationalist", by nie brzmiały one negatywnie? Czy w ogóle istnieje takie słowo? Czy w sumie "patriotyzm" (SJP: "miłość ojczyzny, własnego narodu połączona z gotowością ofiar dla nich") nie jest bliższy angielskiemu "nationalism"? I nie chodzi mi tu bynajmniej o kontekst 11 listopada, ani nawet o kontekst polski. ▲ Collapse | | | Jerzy Czopik Germany Local time: 02:37 Member (2003) Polish to German + ... Nacjonalistyczny vs. narodowościowy | Nov 15, 2010 |
W polskim nacjonalizm ma taką a nie inną konotację moim zdaniem ze względu na naszą historię. Jednak obecnie w mediach podobną notację otrzymuje słowo narodowościowy. Prawdę powiedziawszy nie wiedziałem, że angielski nacjonalizm jest aż tak neutralny, gdyż w moim odczuciu miał podobny wydźwięk jak w Polsce. Pomijając więc wyjaśnienie słownikowe tego pojęcia jak jest ono postrzegane w Anglii przez zwykłego śmiertelnika? IMHO przecież podobnie jak nacjonalizm w Polsce... | | |
Jerzy Czopik wrote: Prawdę powiedziawszy nie wiedziałem, że angielski nacjonalizm jest aż tak neutralny, gdyż w moim odczuciu miał podobny wydźwięk jak w Polsce. Pomijając więc wyjaśnienie słownikowe tego pojęcia jak jest ono postrzegane w Anglii przez zwykłego śmiertelnika? IMHO przecież podobnie jak nacjonalizm w Polsce... Otóż nie. Fragment tłumaczonej przeze mnie książki, która pobudziła mnie do tych przemysleń: "... Scandinavians assumed that history had determined that social democratic regimes in the north would be able to preside over a spirit of new nationalism in which national values could be improved and consolidated ... would allow orderly development of Swedes, Finns, Norwegians and Danes not at each other's expense, but in a complementary and reassuring upward spiral of living standards... | | | Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Poprawność polityczna, czyli kwestia wieku Trados Business Manager Lite | Create customer quotes and invoices from within Trados Studio
Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.
More info » |
| CafeTran Espresso | You've never met a CAT tool this clever!
Translate faster & easier, using a sophisticated CAT tool built by a translator / developer.
Accept jobs from clients who use Trados, MemoQ, Wordfast & major CAT tools.
Download and start using CafeTran Espresso -- for free
Buy now! » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |